Kiedy Europa stanęła przed nami otworem, Polacy zapragnęli poznać osobiście poszczególne kraje. Bardzo popularne stały się wycieczki objazdowe, których tematem wiodącym były np. stolice państw europejskich. Grupa poruszała się po Europie autokarem, z okien którego poznawała infrastrukturę europejskich dróg i miast, oraz porównywała napotykany po drodze świat do naszego kraju. Noclegi, z reguły zapewniane przez biura podróży w hotelach klasy turystycznej, nie stanowiły dużych kosztów, wycieczki nie były więc drogie. Głównymi punktami na mapie wycieczki były zabytki, muzea w poszczególnych miastach. Niejeden z nas po raz pierwszy zobaczył wtedy na własne oczy Luwr czy wieżę Eiffela, bogactwo Monaco, Lazurowe Wybrzeże. Najważniejszym jednak punktem objazdowej wycieczki po Europie była wizyta w Andorze, gdzie Polacy szturmowałi sklepy podczas bezcłowych zakupów praktycznie wszystkiego. To maleńkie państwo u podnóża Pirenejów było prawdziwą mekką dla tysięcy turystów, gotowych wydać na elektronikę wszystkie pieniądze.Takie to były zagraniczne wycieczki objazdowe. Mimo zmęczenia spowodowanego wielogodzinnym pobytem w autokarze, wszyscy wracali do domu szczęśliwi i zadowoleni, szczególnie ci, którzy zakupili nowoczesny sprzęt elektroniczny w Andorze. Dziś ludzie odpoczywają inaczej. Kto miał odwiedzić europejskie stolice, ten już to zrobił. Teraz jeździ się w różne strony w celach biznesowych, a wycieczki zagraniczne głównie mają zapewnić błogi, niczym nie zakłócony wypoczynek.